Po raz piąty świętowaliśmy z przyjaciółmi czas przesilenia letniego. Noc to niezwykła, krótka, pełna czaru płynącego z nieba i ziemi. Powróciliśmy do starosłowiańskich obrzędów towarzyszących rytuałom ognia i wody, żywiołom, które według prawa tworzenia nie mogą istnieć samodzielnie i umożliwiły stworzenie WSZYSTKIEGO.